Aleksandra Przecherska - Baranowska

adwokat

Jestem adwokatem i swoją kancelarię adwokacką prowadzę w Warszawie. Specjalizuję się w prawie rodzinnym. W tym blogu poruszam tematy rozwodu, alimentów, ustalenia kontaktów z dziećmi oraz władzy rodzicielskiej.

"Nieszczęśliwi rodzice, to nieszczęśliwe dzieci. Dobrze przeprowadzony rozwód, może być otwarciem nowego, lepszego rozdziału dla Twojej rodziny".
[Więcej >>>]

Skontaktuj się

TOP 5! Na co zwrócić uwagę szukając niani dla malucha?

Aleksandra Przecherska - Baranowska13 kwietnia 2021Komentarze (0)

„Dziecko na pokładzie” to portal dla rodziców szukających informacji o wychowaniu maluchów. Potrzebujących inspiracji do codziennych wyzwań rodzicielskich oraz chcących zdobyć fachową wiedzę w trudnych sytuacjach życiowych (np. rozwód).

Chcemy Wam dostarczać jak najwięcej wskazówek i służyć radą. Zależy nam jednak również na tym, by wsłuchiwać się w Wasz głos i wspólnie dyskutować o sprawach dla nas – rodziców najważniejszych.

Na co zwrócić uwagę szukając niani dla maluchaDziś pytamy, co warto wziąć pod uwagę szukając niani dla malucha. Jak przeprowadzić rozmowę rekrutacyjną z osobą, której oddamy nasze dziecko pod opiekę na kilka godzin dziennie?

Co możemy wyczytać z CV potencjalnej kandydatki/kandydata? Które zachowania lub przyzwyczajenia powinny wzbudzić nasze podejrzenia?

Dziesiątki młodych rodziców (szczególnie ci mieszkający daleko od świeżo upieczonych dziadków) muszą odpowiedzieć sobie na te pytania zanim nawiążą współpracę z potencjalną opiekunką/opiekunem.

Tworząc listę kluczowych kwestii chcemy, by proces ten był dla Was możliwie jak najmniej stresujący zarówno dla rodziców jak i dziecka oraz nie zakończył się rozczarowaniem.

Kluczowe kwestie przy wyborze niani

Po długich (i zażartych!!!) rozmowach wybraliśmy dla Was 5 kluczowych – naszym zdaniem – kwestii. Zaznaczamy jednak, że to lista subiektywna i, z pewnością, niezamknięta. Czekamy na Wasze pomysły, doświadczenia, anegdoty w komentarzach pod tym artykułem lub w wiadomościach, które możecie do nas wysłać poprzez zakładkę kontakt.

1. Stosunek do przemocy, wymierzania (jakichkolwiek!) kar cielesnych dziecku – pod opieką innego dorosłego nasza pociecha ma być przede wszystkim bezpieczna.

Pozytywny stosunek do wymierzania jakichkolwiek!!! kar cielesnych maluchowi (nawet najdelikatniejszego klapsa) powinien przekreślać potencjalną współpracę z opiekunem/opiekunką.

Podczas rozmowy rekrutacyjnej warto spytać, co zatrudniana przez nas osoba sądzi np. o rodzicach szarpiących dziecko, które nie chce się uspokoić w miejscu publicznym.

Można również poprosić o opisanie reakcji zatrudnianej przez nas osoby na sytuację, której innemu dziecku dzieje się krzywda.

2. Umiejętność świadczenia pierwszej pomocy – znajomość zasad pierwszej pomocy ratuje życie. Zawsze! Także w przypadku Waszego dziecka.

Ugryzienie przez osę, skaleczenie, zachłyśnięcie… w głowie każdego rodzica mnożą się scenariusze potencjalnych zagrożeń czyhających na pociechę.

W trakcie rozmowy rekrutacyjnej warto przepytać zatrudnianą przez nas osobę ze znajomości pierwszej pomocy, numerów awaryjnych czy scenariuszy postępowania w sytuacjach stresowych (np. zagrożenie zdrowia i życia dziecka).

Nie zaszkodzi również przepytać o podstawowe zasady i praktyczne sposoby zapobiegania nieszczęśliwym wypadkom.

3. Wykształcenie pedagogiczne, zainteresowania, przeczytane książki, programy

4. Częstotliwość korzystania z telefonu komórkowego (ewentualnie tableta, telewizora) – telefony komórkowe są dziś jednym z największych rozpraszaczy.

5. Kreatywność i cierpliwość – niania będzie pokazywać Waszemu dziecku świat, uczyć go samodzielności, kreatywnego spojrzenia, wie jak się bawić z dzieckiem (zabawy plastyczne).

***

Po przeczytaniu: „TOP 5! Na co zwrócić uwagę szukając niani dla malucha?”, zapraszam również do lektury:

 

Zdjęcie: Robo Wunderkind on Unsplash

Rozwód jest wyjątkowo stresującym doświadczeniem dla rozstających się partnerów i ich otoczenia.

W tak wymagającym czasie dominują negatywne emocje wywołane rozpadem związku. Występuje napięcie związane z układaniem życia na nowo – już bez tej drugiej osoby u boku. Nic więc dziwnego, że rozwodzący z reguły skupiają się na  negatywnych aspektach rozstania.

Dużo rzadziej dostrzegają w tym trudnym – emocjonalnie i logistycznie – okresie jakiekolwiek pozytywy. To błąd. Rozwód może być bowiem momentem przełomowym. Moment ten pozwoli nam na nowo określić priorytety. Pogłębić wiedzę (o sobie i otaczającej rzeczywistości) oraz rozwinąć (zawodowe i nie tylko) skrzydła. Jak to zrobić?

W co warto zainwestować czas i pieniądze po rozstaniu?

Dziś wybraliśmy dla Was trzy rzeczy, w które warto zainwestować czas i pieniądze tuż po rozstaniu. Jeśli macie pomysły, co warto dodać do poniższej listy, piszcie do nas na adres FB.

1.Edukacja ekonomiczna – w trakcie rozstania warto poświęcić czas na poprawienie umiejętności w zakresie zarządzania finansami osobistymi.

czyli w co warto zainwestować czas i pieniądze po rozwodzieWiedza o oszczędzaniu, inwestowaniu i monitorowaniu naszych zasobów finansowych ułatwi nam zabezpieczenie interesów po rozwodzie i – tym samym – da większe poczucie bezpieczeństwa.

Książki, internetowe kursy i szkolenia czy darmowe blogi to najbardziej przystępne źródła wiedzy.

Warto jednak również zasięgnąć rad osób, które są dla Was rodzinnymi finansowymi autorytetami (np. szczególnie zapobiegliwa i oszczędna ciocia) oraz krytycznie (!!!) przyjrzeć się dotychczasowym wydatkom i potrzebom.

2.Rozwijanie umiejętności zawodowych – pogłębianie wiedzy o wydatkach i możliwościach finansowych często prowadzi rozwodników do przewidywalnego wniosku: osobno zarabiamy za mało.

Tym samym rozwód oznacza nie tylko emocjonalny stres, lecz również konieczność szukania dotychczasowego zarobku. W niektórych przypadkach poszerzenia umiejętności zawodowych.

Czas rozwodu to dobry moment, żeby skończyć dodatkowe kurs i szkolenia. Zdobyć nowe kompetencje i – tym samym – lepiej sobie radzić finansowo w przyszłości.

3.Podróże – główna bohaterka filmu „Eat, pray, love” grana przez Julię Roberts po rozstaniu z partnerem wybiera się w kilkumiesięczną podróż, żeby zdystansować się do trudnego dla niej doświadczenia.

I choć w niefilmowej rzeczywistości szanse na odbycie tak długiej podróży są ograniczone, to nawet kilkugodzinny wypad za miasto potrafi zdziałać cuda.

Spacer z przyjaciółmi w podmiejskim parku, weekend w gospodarstwie agroturystycznym, czy majówka nad morzem pozwolą nam oderwać się od problemów związanych z rozwodem oraz ukoić negatywne emocje, które się w związku z nim pojawiają.

***

Po przeczytaniu: „Porozwodowe Must Have – czyli w co warto zainwestować czas i pieniądze po rozwodzie?”, zapraszam również do lektury:

Zdjęcie: freestocks on Unsplash

Co powinien zawierać pozew o rozwód bez orzekania o winie

Aleksandra Przecherska - Baranowska12 kwietnia 2021Komentarze (0)

PRAWIDŁOWE OZNACZENIE STRON

Stronami postępowania w sprawie o rozwód są małżonkowie.

Osoba składająca pozew o rozwód to POWÓD. Strona przeciwna to POZWANY.

Przy każdej ze stron musimy wskazać następujące informacje: imię, nazwisko, aktualny adres zamieszkania, nr PESEL.

 TYTUŁ PISMA

Pismo należy zatytułować jako POZEW O ROZWÓD (BEZ ORZEKANIA O WINIE).

 ŻĄDANIA POZWU

W pozwie musimy obowiązkowo określić nasze oczekiwania wobec sądu.

Główne żądanie pozwu będzie dotyczyć rozwiązania małżeństwa przez rozwód bez orzekania o winie.

W przypadku osób nie posiadających dzieci, zawarcie tego głównego żądania w pozwie jest wystarczające do przeprowadzenia rozwodu.

UZASADNIENIE POZWU

Pozew o rozwód powinien zawierać uzasadnienie, w którym wskazujemy, że rozpad naszego małżeństwa jest ostateczny oraz wskazujemy powody rozstania.

ZAŁĄCZNIKI

Do pozwu o rozwód należy obowiązkowo dołączyć:

– dowód uiszczenia opłaty od pozwu o rozwód w wysokości 600 złotych;

– odpis aktu małżeństwa;

– odpis pozwu (czyli kopię wszystkich dokumentów dla pozwanego)

– Wzór pozwu o rozwód bez orzekania o winie

***

Zachęcam również do przeczytania:

Kiedy pensja żony/męża może wpływać na twoje konto?

Aleksandra Przecherska - Baranowska07 kwietnia 2021Komentarze (0)

Drodzy Państwo!

Musimy postawić sprawę jasno. Nowa torebka czy nowe szpilki same się nie kupią 🙂

To samo dotyczy nowej Fify czy dobrej kilkuletniej whisky.

Co zrobić, jeżeli to nasz(a) żona/ mąż „trzymają” kasę w domu, a my jedynie dostajemy „tyle ile potrzeba”?

Zgodnie z przepisem art. 28 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jeden z małżonków ma prawo żądać, aby pensja drugiego z nich była wypłacana do jego rąk.

Warunkiem jest, aby małżonkowie żyli razem, a jeden z małżonków nie spełniał ciążącego na nim obowiązku przyczyniania się do potrzeb rodziny.

Kluczową kwestią jest tutaj pojęcie „potrzeb rodziny”. Każda rodzina ma własne, charakterystyczne dla niej potrzeby.

Dlatego teraz proponuję się zastanowić nad tym jakie są Państwa „potrzeby” i zakomunikować je drugiej połówce?

A jeżeli nie zgodzą się na nowy zakup. Niekoniecznie muszą reagować na niego z entuzjazmem 🙂

To proszę wtedy  przytoczyć im wyżej przywołany przepis…. To jak będzie? 😉

*powyższy post proszę traktować z przymrużeniem oka 🙂

***

Zachęcam do przeczytania:

Dr Google od rozwodów

Aleksandra Przecherska - Baranowska06 kwietnia 2021Komentarze (0)

Drodzy Czytelnicy,

każdy z nas wie, że nikt nie doradzi lepiej niż doktor „Google” czy adwokat „Google”.

Kto nie korzystał z pomocy ww. specjalistów niech pierwszy rzuci kamień.

Sama wielokrotnie korzystałam z porad ww. doktora i w większości przypadków okazywało się, że diagnoza jest bardzo poważna.

Oczywiście wtedy biegłam do „prawdziwego” lekarza. Specjalista nie tylko musiał przeprowadzić standardowe badanie, ale również zapewnić mnie o braku śmiertelnej choroby.

Podobnie sytuacja przedstawia się w mojej codziennej pracy tylko role są odwrócone.

Ilość nieprawdziwych informacji pojawiających się w Internecie dotyczących rozwodu, a także niezliczona ilość krążących po sieci komentarzy rzekomych specjalistów jest zatrważająca i może narazić kogoś w przyszłości na niemałe problemy.

Z tego względu podjęłam decyzję o rozpoczęciu na moim profilu na facebook’u cyklu wpisów, pt.: „PRAWDY I MITY O ROZWODZIE”.

Zapraszam do czytania! Mam nadzieję, że wpisy będę pomocne!

****

Zachęcam do przeczytania: