Drodzy Czytelnicy,
każdy z nas wie, że nikt nie doradzi lepiej niż doktor „Google” czy adwokat „Google”.
Kto nie korzystał z pomocy ww. specjalistów niech pierwszy rzuci kamień.
Sama wielokrotnie korzystałam z porad ww. doktora i w większości przypadków okazywało się, że diagnoza jest bardzo poważna.
Oczywiście wtedy biegłam do „prawdziwego” lekarza. Specjalista nie tylko musiał przeprowadzić standardowe badanie, ale również zapewnić mnie o braku śmiertelnej choroby.
Podobnie sytuacja przedstawia się w mojej codziennej pracy tylko role są odwrócone.
Ilość nieprawdziwych informacji pojawiających się w Internecie dotyczących rozwodu, a także niezliczona ilość krążących po sieci komentarzy rzekomych specjalistów jest zatrważająca i może narazić kogoś w przyszłości na niemałe problemy.
Z tego względu podjęłam decyzję o rozpoczęciu na moim profilu na facebook’u cyklu wpisów, pt.: „PRAWDY I MITY O ROZWODZIE”.
Zapraszam do czytania! Mam nadzieję, że wpisy będę pomocne!
****
Zachęcam do przeczytania:
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }