Niezależnie od powodów planowanego rozstania, czas przed rozwodem jest przepełniony wieloma emocjami. Zdrada współmałżonka czy wypalający się związek budzą gniew, rozżalenie oraz poczucie utraconego czasu zainwestowanego w relację.
Jednak choć emocje są zwykle motorem napędowym do podjęcia decyzji o odejściu od dotychczasowego partnera, rzadko bywają dobrym doradcą w planowaniu codzienności już po zakończeniu związku. Jakie pragmatyczne (!!!) pytania warto sobie zadać zanim zdecydujemy się odejść od dotychczasowego partnera? Oto – naszym zdaniem – trzy kluczowe sprawy, które warto przeanalizować.
1. Mieszkanie
Rozstanie (przynajmniej w polskiej rzeczywistości) oznacza duże perturbacje mieszkaniowe.
Zanim podejmiesz decyzję o rozwodzie. Odpowiedz sobie na pytanie, gdzie będziesz mieszkać (Ty i ci, którymi się opiekujesz) już po zakończeniu związku z dotychczasowym partnerem.
Niewiele osób jest w tak komfortowej sytuacji, że może przeprowadzić się np. do drugiego wspólnego mieszkania. Dotychczasowy kredyt i wysokie koszty nieruchomości uniemożliwiają też z reguły zakup kolejnych czterech kątów.
Najczęściej rozejście się pary oznacza więc dla jednej ze strony opuszczenie dotychczasowego lokum i wynajem nowego mieszkania.
Warto jednak przed podjęciem decyzji o odejściu rozważyć możliwe scenariusze. Być może w tak trudnej sytuacji pomocą może służyć rodzina, np. oferując nam wynajem na korzystnych warunkach.
Niezależnie od wybranego rozwiązania trzeba pamiętać, że rozwód jest życiowym wstrząsem, z którym łatwiej uporać się mając zabezpieczone podstawowe potrzeby życiowe, a dach nad głową do takich na pewno należy.
2. Poduszka finansowa
Decyzja o rozejściu się z dotychczasowym partnerem oznacza, że z dnia na dzień przestaniesz dzielić koszty życia (a przynajmniej ich część) z dotychczasowym partnerem.
Tym samym Ty (i Twój budżet) znajdziecie się w zupełnie innej rzeczywistości finansowej. Transport, żywność, koszty ewentualnych kredytów i ubezpieczeń… W zależności od Twojego poziomu życia, lista ta może być bardzo długa.
Przed rozwodem warto spisać wszystkie opłaty (szczególnie jeśli do tej pory skrupulatnie nie prowadziłaś domowej księgowości). Zastanowić się, czy będziesz w stanie sama sobie z nimi poradzić.
Bądź przygotowana na to, że rozwód może oznaczać obniżenie stopy życiowej (np. rezygnację z dotychczasowych abonamentów, wyjazdów weekendowych czy dodatkowych kursów).
Bezpieczniej jeszcze przed rozstaniem poszukać dodatkowych źródeł finansowania. Zgromadzić oszczędności (tzw. poduszkę finansową) lub zminimalizować dotychczasowe wydatki. Nie warto czekać aż w najtrudniejszym emocjonalnie okresie (niekiedy bezskutecznie) próbować skleić domowy budżet.
3. Koszty związane z rozwodem
Emocje towarzyszące rozstaniu często sprawiają, że chcący się rozwieść partnerzy zapominają o prostej prawdzie: rozwód kosztuje.
Im trudniejsza sprawa (np. rozwód wymagający orzeczenia o winie, zażarty spór pomiędzy partnerami), tym bardziej długotrwały i kosztowny będzie proces rozwodu.
Przed rozstaniem warto się przygotować finansowo nie tylko na samodzielne ponoszenie kosztów życia (patrz: poprzedni punkt), ale również profesjonalną opiekę adwokata, który będzie reprezentował nas w sporze przeciwko byłemu partnerowi.
***
Po przeczytaniu: „O rozwodzie pragmatycznie – 3 rzeczy, które warto przemyśleć, zanim powiesz „To koniec!””, zapraszam również do lektury:
Zdjęcie: Scott Webb on Unsplash
Niewiele osób jest w tak komfortowej sytuacji, że może przeprowadzić się np. do drugiego wspólnego mieszkania. Dotychczasowy kredyt i wysokie koszty nieruchomości uniemożliwiają też z reguły zakup kolejnych czterech kątów.
